niedziela, 13 grudnia 2015

Truth is you can stop and stare

Często ostatnio zdarza mi się wchodzić na wagę i nie jestem zadowolona. Waga ciągle się waha w granicach 61,0 a 62,0 - dziś było nieoficjalne ważenie - 61,6. Nie jest źle, ale i nie jest dobrze. To by oznaczało, że w ciągu niecałego miesiąca schudłam niecały kilogram. Jedyne co mnie pociesza, to że mimo wszystko jednak waga jest mniejsza i może i małymi kroczkami spada, może i wolno, ale jednak spada. Może nawet dobrze i efektywniej, niż gdybym miała nagle w ciągu tygodnia schudnąć 1 kg a potem borykać się z efektem jo-jo.

W tygodniu będzie mi trochę ciężej z ćwiczeniami, bo dwa dni w tygodniu mam poradnię, a jednego jadę prawdopodobnie przymierzać suknie ślubne, ale na pewno nie daruję sobie ćwiczeń. Nie może być więcej niż jeden dzień bez ćwiczeń, na razie nie mogę sobie na to pozwolić, bo boję się, że dwa dni przeciągną się w trzy i tak dalej. Póki co na szczęście się tego trzymam (choć efekty na wadze są niestety kiepskie).

Ciekawe, co waga pokaże mi we wtorek albo środę. Zobaczymy.

Dzisiejsze ćwiczenia:

ROZGRZEWKA: Rozgrzewka - Ewa Chodakowska
ĆWICZENIE I (NOGI): Miley Cyrus Workout: Sexy Legs - 17 min
ĆWICZENIE II (BRZUCH): 9 Exercises For A Flat Stomach - 7 min
ROZCIĄGANIE: Rozciąganie z Mel B

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz