Wczoraj znowu miałam rest day. Jest to trochę spowodowane tym, że wróciłam do domu bardzo późno i stwierdziłam, że północ to trochę późna pora, szczególnie jak się wstaje po 6 do pracy. Dziś też za bardzo nie miałam czasu, pół wieczoru spędziłam na zamawianiu zaproszeń ślubnych a drugie pół w poradni rodzinnej.
Miałam dziś ochotę poćwiczyć jakieś cardio, albo przynajmniej Rebeccę Louise na nogi, ale coś mi się stało z lewą nogą i dziś trochę odpuściłam i z nogami i z brzuchem, stąd tylko ćwiczenia na ramiona. Czuję się mało usatysfakcjonowana dzisiejszym wysiłkiem, ale w sumie dobre i to...
Nie miałam czasu się dziś zważyć z samego rana, ale chyba nie czuję się jeszcze na to gotowa, więc może dam sobie jeszcze czas do końca grudnia.
Dzisiejsze ćwiczenia:
ROZGRZEWKA: Cannon Beach HIIT Cardio Workout - 3 min
ĆWICZENIE (RAMIONA): Mel B - Trening ramion - 10 min
ROZCIĄGANIE: Rozciąganie z Mel B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz