Umarłam. Trening mnie tak wykończył, że nie wiem, jakim cudem jestem w stanie się ruszyć. Ale to dobrze, po kolejnym "rest dayu" zasłużyłam w końcu na wycisk.
W tym tygodniu naprawdę miałam mało czasu, dobrze, że przynajmniej poradnia rodzinna jest już odhaczona :)
Dzisiejsze ćwiczenia:
ROZGRZEWKA: Quick Total Body Warm Up Cardio - 6 min
CARDIO: HIIT the Ground Running - 33 min
ROZCIĄGANIE: Rozciąganie z Mel B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz